Ciastka oreo to wdzięczny temat, zwłaszcze jeśli chodzi o transformacje w ciasta 😉
Najpopularniejsza jest chyba wersja na zimno – na taką też natknąłem się na kanale YT – Kuchnia Lidla. W internecie znajdują się też inne, bardzo kuszące wersje jak np. ta opierająca się na dekonstrukcji oreo na masę i ciasteczka osobno. Z połączonych ciasteczek powstaje czarny spód, krem wykorzystujemy do masy sernikowej, i wszystko znowu zamykamy czarną warstwą -> przykłady można znaleźć wpisując w google Giant Oreo Cheesecake.
Na warszta jednak trafił przepis na sernik, trochę zbliżony do nowojorskiego,
który znajdziecie tutaj.
Skromność off – najlepszy jaki do tej pory udało mi się skonstruować.
Note to future self / notka do mnie w przyszłości – zrobić wersję FIT.