NYC, inaczej New York Cheesecake.
Umówmy się – być w Nowym Jorku i nie zjeść sernika nowojorskiego to jak:
- pojechać do Włoch i nie zjeść pizzy,
- być we Włoszech, zjeść pizzę polaną keczupem,
- zrobić sernik z rodzynkami.
Kilka wersów z miejsca, gdzie slice’a sernika można znaleźć na rogu (prawie jak slice pizzy).
W spożywczym czy w Wallmark’cie. I to nie tylko taki „przemysłowy”, ale także te sygnowane logiem bardziej znanych lokali w mieście.

Junior’s Cheesecake
Jedną z must eat pozycji jest właśnie Junior’s, marka z siedzibami w kilku miejscach w NYC. Najciekawsza chyba znajduje się niedaleko Times Square.
Jak to tą okolicę przystało – nad wejściem wisi kilkumetrowy neon CHEESECAKE mówiący: to tu.
W środku jeszcze więcej neonów, a w tle muzyka jak z amerykańskiego dancingu.


Eileen’s Special Cheesecake
Po pierwsze – zaskoczenie – sernik podawany jest w formie małego cupcake’a (aczkolwiek można zamówić także całą, dziesięciocalową porcję).
Wrażenia – znowu powyżej oczekiwań. Mimo, że kawałek sernika w (mojej) definicji musi być trójkątem, forma babeczki miała swój urok (może również ma to jakieś przełożenie na konsystencję:>)
Podczas wizyty lokal, znajdujący się na Lower Manhattanie, ledwo mieścił ludzi czekających tam w kolejce.
Jak przystało na amerykańskie standardy, gdzie nawet apteki mają okienko drive thru – serniki (zarówno Junior’s jak i Eileen’s) można zamawiać online, z dowozem na drugi dzień 😉



Martha’s Country Bakery
Kolejna miejscówka – bardziej z serii „wejdźmy, zobaczmy” aniżeli z researchu googla „best cheesecake in NYC”.
Po przestudiowaniu pozycji z oferty wybór padł akurat nie na klasyczny plain cheesecake, a na wersję peanut butter =] A pozostałe opcje serników? Oreo, tiramisu, applce-crumb, malinowy, truskawkowy, mus czekoladowy, brownie orzechowe, chocolate chip cookie… #taktrzebażyć

Inne wynalazki
Gotowiec ze sklepu, z czystej ciekawości – od biedy, awaryjnie, niech będzie.



Sernikopączek!



więcej grzechów nie pamiętam.